Ewelina Karwacka - właścicielka Studio Jogi Individual U Yoga, żona, weganka, posiadaczka cudownego Golden Retrievera, podróżniczka, miłośniczka zwierząt i przyrody

Moja misja

Studio jogi Individual U Yoga zostało stworzone przede wszystkim z pasji i miłości do jogi.

Intencją, która zapoczątkowała otwarcie Studio na warszawskim Targówku, była chęć stworzenia kameralnej przestrzeni, w której, oprócz praktyki jogi, uczniowie będą mogli wyciszyć swoje zmysły, skierować uwagę bardziej do wewnątrz, odpocząć od wszechobecnego chaosu, poznać wspaniałych ludzi oraz doświadczyć jak oddech i medytacja mogą wpłynąć na nasze codzienne życie i samopoczucie.

Moja historia

Od najmłodszych lat jestem pasjonatka wszelakiej aktywności fizycznej. Próbowałam sił w wielu dyscyplinach sportowych oraz tańcu, jednak w każdej z tych przestrzeni nie mogłam odnaleźć siebie. Ciągle czegoś szukałam- bez skutku.

Około 5 lat temu trafiłam na zajęcia jogi „iyengarowskiej” i wtedy poczułam, że to jest miejsce w którym chce po prostu zostać na dłużej. Nie wiedziałam dlaczego- znałam tylko kilka podstawowych asan z „YouTube”, nie miałam pojęcia jak poprawnie wykonywać pozycje jogowe (stanie na głowie?!- no chyba żartujesz, że ja kiedykolwiek będę to potrafiła!), lecz jakaś niewidzialna siła prowadziła mnie na matę kilka razy w tygodniu. I przepadłam.

Zakochałam się. Teraz joga to moje drugie życie. Moja pasja.

Na początku traktowałam jogę tylko i wyłącznie poprzez aspekt fizyczny. Cieszyłam się, że jestem zmęczona po zajęciach, że moje ciało „popracowało”, że mam mięśnie.

Z biegiem dni i motogodzin, moje życie i moja percepcja w kontekście jogi zaczęła się jednak zmieniać. Zmiany te były subtelne, niezauważalne, na pierwszy rzut oka nie byłam w stanie ich z niczym połączyć albo nadać jakieś znaczenie. Przestało mnie interesować czy zrobię daną pozycję albo ile kalorii spaliłam podczas praktyki. Chciałam po prostu być na zajęciach, trwać w asanach i czuć- siebie, swoje uczucia i emocje. Pragnęłam jak najcześciej kontaktować się ze sobą- właśnie poprzez praktykę asan, pranajamy i medytacji.

Na początku traktowałam jogę tylko i wyłącznie poprzez aspekt fizyczny. Cieszyłam się, że jestem zmęczona po zajęciach, że moje ciało „popracowało”, że mam mięśnie.

Z biegiem dni i motogodzin, moje życie i moja percepcja w kontekście jogi zaczęła się jednak zmieniać. Zmiany te były subtelne, niezauważalne, na pierwszy rzut oka nie byłam w stanie ich z niczym połączyć albo nadać jakieś znaczenie. Przestało mnie interesować czy zrobię daną pozycję albo ile kalorii spaliłam podczas praktyki. Chciałam po prostu być na zajęciach, trwać w asanach i czuć- siebie, swoje uczucia i emocje. Pragnęłam jak najcześciej kontaktować się ze sobą- właśnie poprzez praktykę asan, pranajamy i medytacji.

Teraz wiem, z perspektywy czasu, że to był (i ciągle jest) proces, którego jestem uczestnikiem. Proces odkrywania siebie, uwalniania traum, emocji, nieprzerobionych wydarzeń.

Każde wejście na matę, każda medytacja, każdy oddech, który zrobiłam miał znaczenie i doprowadził mnie do miejsca w którym jestem teraz. 

Ścieżka jogi jest po prostu piękna. Nie da się tego wytłumaczyć słowami, schematami, utartymi sloganami. To trzeba po prostu poczuć i doświadczyć jogi samemu- do czego bardzo zachęcam i do czego chcę zainspirować moich uczniów. 

Uwielbiam pracę z ludźmi, ponieważ poprzez spotkania na macie pragnę pokazać jak joga może pomóc każdemu z nas w transformacji fizycznej i duchowej. 

Wykorzystuję każdą wolną chwilę na samorozwój i uczę się na warsztatach od nauczycieli tj. Marek Migała, Konrad Kocot, Roman Grzeszykowski. Uczestniczę w konwencjach i wykładach skupionych na anatomii oraz filozofii jogi.

Chciałabym podzielić się z Tobą moją wiedzą i pokazać Ci wspaniały, inspirujący i wyzwalający świat jogi.